wtorek, 6 sierpnia 2013

june/july

Wybaczcie nieobecność ,ale jesteśmy w polsce. Podróż autem nie była taka zła. Oliwier dopóki nie wjechaliśmy do polski cały czas spał i jadł,dopiero w kraju coś Mu się odwidziało i za chiny nie chciał jechać. Całe szczęście masa przekąsek i zabawek i dotarliśmy. 
W polsce piękna pogoda,słońce od samego rana grzeje a w nocy przy otwartym oknie pocą się Maleńkiemu stópki . Wode pije litrami a kwaśne owoce pochłania kilogramami. Minus..duży minus - tłumy na plaży, ciężko przepchnąć się a znaleźć maleńki kawałek plaży dla siebie o dziesiątej graniczy z cudem. Oliwier zachwycony lodowatą wodą i bez wahania wchodzi po samą szyję i chce dalej i dalej... ;) chlapie ,bawi się ,piszczy,krzyczy, zaczepia innych, niszczy parawany, robi porządki po swojemu, podbiera zabawki,wsypuje piasek mamie do buzi,chowa zabawki tacie do butów,  ...w koncu to tylko dziecko ;)  W kolejnym poście dodam kilka zdjęć z plaży . 


Dzisiaj  zestawienie dwóch miesięcy w wielkim skrócie. Nie zawsze mam ze sobą aparat i wiele chwil nie udało mi się uchwycić a szkoda,bo to były pięknie dwa miesiące. 
















































































aa i zapraszam na wyprzedaż szafy Oliwiera :





na koniec pochwalę się, dostaliśmy wyróżnienie w konkursie na piękny uśmiech.  Rodzicom bubusia dziękujemy ;)) czapeczka  dotarła,jest świetna :)



6 komentarzy:

  1. wózka wam zazdroszczę!!!
    młody jest maxymalnie słodki <3
    Ty wyglądasz jak 17stka! Młoda i piękna - siostra juniora, a nie matka ;)

    resumując - nadal was uwielbiam <3

    OdpowiedzUsuń
  2. dzięki !!! ;) wózek jest świetny i wart ceny ,jedyny minus -szybko się rysuje :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Boski wózek !! cieszę się,że tu do Was trafiłam ;) super ten Twój sweterek ażurowy .. a włosy..już zazdroszczę ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. włosy ścięte już,ale 10 cm jak na takie włochacze to praktycznie nic. Dziękuję :))

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale piękne podsumowanie!!! Tyle radości i wrażeń!!!

    OdpowiedzUsuń