środa, 1 maja 2013

Dzisiejszy dzień uważam za średnio udany.Po dotarciu na plac zabaw złapał Nas deszcz,młody był zaciekawiony,naweł łapał w rączki krople i bawił się Nim,ja niestety nie byłam tak zafascynowana...zmoknięta i zmarznięta po dotarciu do domu nie miałam chwili na wypicie gorącej herbaty ,bo Oliwierkowi zachciało się spacerować do domu...przeżyłam ;)

Młody właśnie zasnął (moja ulubiona pora w ciągu dnia! :) ) a mama pije kawę..gorącą kawę i korzysta z awaryjnych zdjęć,które były właściwie zrobione tydzień temu i z razie braku ładnej pogody miałam je wykorzystać..tak teraz sobie myślę,że chyba sama sobie wykrakałam taką pogodę ,żeby już je wrzucić . Mieliśmy dzisiaj na sobie styl marynistycznym..ale ich jeszcze nie zobaczycie.Może jutro będzie bardziej słonecznie i uda Nam się pochwalić wiosenną,lekką stylizacją? trzymajcie kciuki











sweterek- reserved
koszula - zara
mucha-h&m
spodnie-zara
buty coverse

3 komentarze:

  1. pięknie go ubierasz a mucha robi duże wrażenie ,super pozdrawiam i czekam na nowy post

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  3. w końcu gorąca kawa :D ja też piję tylko wtedy, jak Zośka śpi. Oliwier cudny jak zawsze!
    Pozdrawiamy!

    OdpowiedzUsuń