Korzystając z ostatnich dni 'wolności' pstryknęłam Oliwierowi kilka zdjęć podczas codziennej zabawy. Jak widać interesuje Go wszystko na pięć minut ;)
Namiot jest świetny, chociaz lata po salonie wraz młodym. Mimo że posiadamy go krótko przeszedł już kilka testów wytrzymałościowych plus większe czyszczenie (po czekoladzie i sokach) Oliwier głównie wrzuca i wyrzuca zabawki przez okienko,gryzie je i parkuje w tipi swoim autkiem ;))
Z nununu.pl mamy jeszcze coś do pokazania, ale to w kolejnych postach.
Oliemu chyba przebijają się piątki ..koszmar...
Jak tam Wasze łowy wyprzedażowe? U Nas średnio, ale jeszcze nie koniec. Mam nadzieję, że jednak znajdziemy jakieś perełki ;)