czwartek, 28 lutego 2013

kolejne perełki


Myślałam,że już się nie doczekam. Od 4 miesiąca  Oliwierek wciąż dawał do zrozumienia,że idą...idą...i wyjść nie mogły, mowa oczywiście o białych zębulinkach. Jak każda mamuśka  z dnia na dzień z uporem maniaka macałam dziąsełka,pukałam łyzeczką i niestety  ciągle byłam zawiedziona,aż do wczorajszego poranka. Rano młody dzień zaczął  od kopania mamy do głowie w końcu z wielkim bananem na buzi rozdziabił usta ,zaglądam a tam dwie, śliczne,białe perełki. Także możemy pochwalić się czterema zębakami. Z Olinka szczerbolinka przeradzamy się w zębolinka -doroślejemy! 
Masa nieprzespanych nocy okupionych łzami i wrzaskami ..dla dwóch  zębów-czy nie mogłoby być nieco prościej ? ehhh 
Miejmy nadzieje,ze kolejne dni,a raczej noce będą spokojniejsze i  koszmarne wory pod oczami pójdą z niepamięć. 
























1 komentarz:

  1. jaaaki słodziak, no do schrupania! A gołe nóżki i stópki są najsłodsze na świecie, gdyby było ciepło ubierałabym moją Zośkę tylko w pieluchę :-)

    OdpowiedzUsuń