Od kilku dni niebo całe dnie jest zachmurzone, mam wrażenie, że nastał wieczny wieczór...a skoro wieczór to chęci do robienia czegokolwiek marne ;)
Nie dość, że deszcz wciąż pada to jeszcze wiatr jak na tyle silny, że podczas krótkiego spaceru do sklepu oberwałam niezliczoną ilością liści w twarz w dodatku z taką siłą, że humor miałam do końca dnia paskudny.
Mam nadzieję, że w środę niebo będzie łaskawsze i nie zepsuje Naszej małej wycieczki.
Całe szczęście mam w zanadrzu kilka zdjęć i dzisiaj jedne wykorzystam. Set dość prosty, zwykły, ale spacer był naprawdę udany. Mały prawie całe 4 godziny biegał bez przerwy dotykając i wąchając wszystkiego co napotkał na swojej drodze. Po powrocie z nadmiaru emocji padł i przespał ponad dwie godziny, jak na moje dziecko to naprawdę sukces.
Ostatni tydzień mieliśmy z mężem dość pracowity, ale całe szczęście prace przenieśliśmy do domu, więc wieczorami mogliśmy na spokojnie obejrzeć film, wypić wino, razem wykąpać małego i razem zjeść kolacje- domyślam się, że dla niektórych to rutyna, ale u Nas takie dni zdarzają się naprawdę bardzo rzadko.
Oliwier nauczył się zasypiać w ciągu dnia w łóżku(wcześniej był wózek), drzemka trwa niecałe pół godziny. Wcześniej nie chciał w ogóle spać w dzień, małymi krokami idziemy ku lepszemu. Mam nadzieję, że osiągniemy sukces i będzie przesypiał całe noce u siebie w łóżku.
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą stylizacje dziecięce. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą stylizacje dziecięce. Pokaż wszystkie posty
niedziela, 3 listopada 2013
czwartek, 3 października 2013
hot autumn
Ostatnie kilka dni temperatura sięgała dwudziestu dwóch stopni. Wszyscy biegali w szortach i koszulkach z krótkim rękawem. Całe szczęście nie sprzedałam wszystkich letnich ciuchów Oliwiera. Gdyby cała jesień taka była to nawet polubiłabym anglię. Oli zdecydowanie woli letnią garderobę,wszystkie grube czapy,szaliki czy kamizelki bardzo go irytują ;)
Ten kto śledzi nasz fanpage i instagram ten z pewnością widział jedo zdjęcie z dzisiejszego outfitu ;)
Samochód czorcik dostał na roczek,ale dopiero teraz (kiedy sam już biega) polubił z się z furą i od rana zaraz po śniadaniu wsiada i pędzi do domu rozbijając się o ściany ;)
wybaczcie jakość i światło na zdjęciach,ale fotki robiłam po siedemnastej
Ten kto śledzi nasz fanpage i instagram ten z pewnością widział jedo zdjęcie z dzisiejszego outfitu ;)
Samochód czorcik dostał na roczek,ale dopiero teraz (kiedy sam już biega) polubił z się z furą i od rana zaraz po śniadaniu wsiada i pędzi do domu rozbijając się o ściany ;)
wybaczcie jakość i światło na zdjęciach,ale fotki robiłam po siedemnastej
niedziela, 29 września 2013
beige
Dzisiaj na blogu nieco grubszy set. Zdjęcia robiłam tydzień temu 'w biegu' . Spieszyłam się,bo potrzebowałam czegoś typowo jesiennego do konkursu i wiecie co ? udało się !!! Wygraliśmy piękny cieplutki kocyk na zimę z meteczkami,oj Oliwier będzie miał radochę.
Czapa towarzyszy Nam od zeszłej zimy,reszta pochodzi z kolekcji jesiennych 2013.
Ostatnio pogoda zwariowała,jeden dzień dwadzieścia dwa stopnie,drugi dziesięć,dwanaście, raz grzeje słońce i biegamy w szortach,drugi dzień w czapce prawie zimowej...
Nocki mamy znów ciężkie zęby,zęby,zęby... Jako że spałam niecałe cztery godziny kompletnie nie mam głowy do tworzenia,wybaczcie
Może przygotuję post z jesiennymi inspiracjami ...chcecie ? :)
Czapa towarzyszy Nam od zeszłej zimy,reszta pochodzi z kolekcji jesiennych 2013.
Ostatnio pogoda zwariowała,jeden dzień dwadzieścia dwa stopnie,drugi dziesięć,dwanaście, raz grzeje słońce i biegamy w szortach,drugi dzień w czapce prawie zimowej...
Nocki mamy znów ciężkie zęby,zęby,zęby... Jako że spałam niecałe cztery godziny kompletnie nie mam głowy do tworzenia,wybaczcie
Może przygotuję post z jesiennymi inspiracjami ...chcecie ? :)
czwartek, 9 maja 2013
ZOO - podejście numer 4 ....
Ostatnio Mały zmienia się z dnia na dzień w takim tempie,że jestem totalnie w szoku.
Ostatnie 3 dni były przełomowe, zaczeliśmy naukę spania w łóżeczku : pierwsza noc-KATASTROFA ,mały wył jakby Go ze skóry obdzierali równo co 10 minut ,druga noc nieco lepsza,bez szaleństw,pobudka co poł godziny . Trzecia nocka -został sam z mamą,tata (szczęśliwy) w pracy a maly spał jak anioł calutką noc-jakby mi dziecko podmienili ! .
Moja poranna radość kiedy obudziłam się wyspana i nie skopana przez terrorystę-bezcenna .
Kiedy spostrzegłam małe zmiany w zachowaniu młodego postanowiłam wykonać podejście numer cztery i odwiedzić Nasze pobliskie mini zoo. Ostatnie trzy razy młody płakał i wrzeszczał na sam widok świnki czy innego fermowego zwierzaka. Nie mam pojęcia dlaczego,może mu śmierdziały albo były za duże , może bał się dźwięków,które wydawały ? Całe szczęście podejscie numer cztery skończyło się sukcesem. Zwiedziliśmy cale zoo a mlody nawet nie zapiszczał. Jestem dumna ! ;)
Przy okazji wypoczelismy na trawce,zjedlismy owoce i po powrocie do domu Oliwierek padł .. Chyba częściej będę planowała wypady do zoo,jesli tylko Olinek będzie tak pięknie spał po takim ogromnie wrażeń.
mały tak śmiesznie poubierany,porozbierany ...to dlatego,że pogoda była bardzo zmienna, kilka minut duże słonko a po chwili tak zimno,że dłonie przymarzały :(
poniedziałek, 25 marca 2013
garść inspiracji
Udaję że za oknem w ogóle nie ma tej tony śniegu i minus 10 stopni na termometrze i wyobrażam sobie nowe,wiosenne zestawienia dla Oliwierka. Jestem absolutnie zakochana w ciuchach zary,przekonałam się,że są dobrej jakości i mają bardzo fajny design . Wertując setki stron internetowych w poszukiwaniu nowości w garderobie Młodego najczęściej kończy się na kilku sprawdzonych markach. Poza zarą mogę śmiało polecić gap,next,hm,kappahl i reserved.
Subskrybuj:
Posty (Atom)